Mimo, że najmłodszy w Comma Collective, jest jak wiatr podczas sztormu. Miliony pomysłów na sekundę, i nieustająca rzeka myśli twórczej. Spoglądając na świat zadziwia tym co z niego odczytuje, jak gdyby był z innej planety. Potwory rzeczne, najdziwniejsze zwierzęta oraz superbohaterowie; to i wszystko co pomiędzy bardzo go interesuje. Subordynacja i przestrzeganie norm jest dla niego stratą czasu, własne ścieżki są atrakcyjniejsze, w szczególności w procesie twórczym. Jak wyłącznik ON/OFF, kiedy rozpoczyna materializować swoje wizje, przechodzi w tryb off-line, zatracając kontakt ze światem zewnętrznym. Do ostatniej kreski jest zupełnie nieobecny. Nie ustoi w jednym miejscu, nie poprzestanie na jednym projekcie, nie postrzega świata jako niezmiennego. Ciągły ruch to jego żywioł i drugie imię.
